Akt 5 listopada

Plakat zawierający treść proklamacji
Bogdan Hutten-Czapski (xx) odczytuje deklarację niepodległości w Sali Kolumnowej Zamku Królewskiego w Warszawie
Zgromadzenie delegacji na dziedzińcu Zamku Królewskiego w Warszawie po odczytaniu deklaracji
Pochód w Warszawie na cześć Józefa Piłsudskiego w listopadzie 1916
Piąty listopada 1916 roku, plansza 1. z teki „Pro memoria. Prusak w Polsce (1915-1918)” Józefa Rapackiego z 1919 roku

5 listopada 1916 w wyniku konferencji w Pszczynie władze niemieckie i austro-węgierskie wydały proklamację, z podpisami swych generalnych gubernatorów von Beselera i Kuka, zawierającą obietnicę powstania Królestwa Polskiego, pozostającego w niesprecyzowanej „łączności z obu sprzymierzonymi mocarstwami”[1]. W akcie tym nie określono granic przyszłej monarchii[2], a jej status wyrażało słowo „samodzielne” zamiast „niepodległe”, co nie satysfakcjonowało m.in. polskich działaczy narodowych na Śląsku, którzy uznali ogłoszenie tego aktu za działanie pozorne[3][4][5]. Dokument ten zawierał natomiast sformułowania dotyczące utworzenia armii polskiej.

Po bitwie pod Kościuchnówką, w której I Brygada Legionów Polskich walcząca po stronie Austro-Węgier zapobiegła przerwaniu frontu przez wojska rosyjskie, generał Erich Ludendorff, generalny kwatermistrz Armii Cesarstwa Niemieckiego, napisał list do władz w Berlinie, postulując utworzenie zależnego od Niemiec państwa polskiego i zbudowanie polskiej armii. Jego zdaniem mogło to dać Niemcom zwycięstwo na froncie wschodnim[6]. Wydanie aktu wiązało się z faktem, że przedłużająca się I wojna światowa zmusiła państwa centralne do próby wykorzystania na swoją rzecz zasobów mobilizacyjnych Królestwa Kongresowego[7][8].

  1. Proklamacja cesarza niemieckiego oraz cesarza Austrii i króla Węgier zapowiadająca utworzenie Królestwa Polskiego (Dz. Rozp. c. i k. Jeneralnego Gubernatorstwa Wojskowego dla Austryacko-Węgierskiego Obszaru Okupowanego w Polsce z 1916 r., Cz. XV).
  2. Akt poświęcał tej sprawie enigmatyczne zdanie: Dokładniejsze oznaczenie granic Królestwa Polskiego zastrzega się.
  3. Stanisław Krzyżowski na łamach „Polonii” tak pisał o ówczesnym stanowisku śląskich działaczy niepodległościowych: Śląska nie oślepiło nawet pozorne tworzenie „niepodległego państwa” polskiego. Ducha prawdziwej niepodległości podtrzymywał jego wódz [Wojciech Korfanty], podnosząc hasło: „dobrowolnie zaborcy wysługiwać się nie będziemy” (Stanisław Krzyżowski, W obronie godności człowieka, „Polonia” z 7 listopada 1927, nr 306, s. 2).
  4. Jan F. Lewandowski w 2014 w katowickim kwartalniku „Fabryka Silesia” podał informację o opinii Wojciecha Korfantego na ten temat: Z dzienników wojennych Hanssena, wydanych w Kopenhadze w 1924 roku, wiemy, że Korfanty oceniał sceptycznie powołanie Królestwa Polskiego pod egidą niemiecką i austriacką w 1916 roku, powiadając ironicznie, że zwolennicy tego rozwiązania zmieszczą się w jednej dorożce. Gdy zamierzał wybrać się do Warszawy pod okupacją niemiecką, odmówiono mu wizy (Jan F. Lewandowski, Korfanty w Berlinie, „Fabryka Silesia” nr 2/2014, s. 14).
  5. Edward Balawajder w swojej książce przytoczył słowa Wojciecha Korfantego dotyczące zamiarów odbudowania Królestwa Polskiego przez Prusy: „wyzbyłem się wszelkich iluzji co do zamiarów Prus odbudowania Królestwa Polskiego choćby w ramach najszczuplejszych” (Edward Balawajder, Wojciech Korfanty. Myśl katolicko-społeczna i działalność, Katowice 2001, s. 101).
  6. O wojnę powszechną prosimy cię, Panie.
  7. Było to tym bardziej oczywiste, że już 9 listopada ukazała się nowa proklamacja obu gubernatorów, w sprawie ochotniczego wstępowania do wojska, w której oświadczali m.in. Powaga i niebezpieczeństwa tych ciężkich chwil wojennych, oraz troska o wojska nasze, stojące w obliczu wroga, zmuszają nas zachować zarząd nowego państwa Waszego tymczasowo jeszcze w naszych rękach. Pragniemy jednak chętnie dać mu już teraz przy Waszym współudziale stopniowo urządzenia państwowe, które mają poręczyć trwałe ugruntowanie państwa Waszego, jego ukształtowanie i bezpieczeństwo. Na pierwszem więc miejscu wojsko polskie. Nie ustał jeszcze bój z Rosją: w walce tej i Wy pragniecie wziąć udział. Stańcie więc przy nas, jako ochotnicy i pomóżcie nam uwieńczyć zwycięstwo nasze nad Waszym prześladowcą. (Do ludności Jeneralnych Gubernatorstw lubelskiego i warszawskiego!).
  8. W odpowiedzi na to Centralny Komitet Narodowy w Warszawie ogłosił 10 listopada odezwę w której pisano: Armię, będącą najczystszym wyrazem woli i zapału narodu, musi powołać Rząd Polski, jedyny uprawniony szafarz krwi polskiej. Por. Naprzód, Kraków, niedziela 12 listopada 1916 s. 1.

© MMXXIII Rich X Search. We shall prevail. All rights reserved. Rich X Search